Nie da się ukryć, iż fakt, że coraz więcej osób zdaje się przejmować tym, co wkłada do ust, jest dobrym znakiem. Coraz częściej zastanawiamy się, czy jedzenie, które chcemy zjeść, ugotować na obiad, czy w ogóle włożyć do swojej lodówki to coś, co jest warte zjedzenia i tego, by trafić na nasz talerz. Niestety często okazuje się, zwykle po przeczytaniu składu, że niestety większość z produktów, do których naturalnie jesteśmy przyzwyczajeni, wcale nie jest zdrowa – a wręcz przeciwnie – warto rozważyć fakt, czy w zasadzie w ogóle powinna znajdować się w naszej lodówce.
Niestety większość osób przyzwyczajona jest do robienia zakupów nieco na oślep. Nie ma w tym absolutnie nic dziwnego, bowiem często zapracowani, zmęczeni, nie mamy aż tyle czasu, a już tym bardziej chęci, by przejmować się jeszcze dodatkowo tym, co umieszczamy w swoim koszyku na zakupy.
Niestety prowadzi to do tego, że często zakupy robimy nieco na oślep, wkładając do koszyka te rzeczy, do których jesteśmy przyzwyczajeni, a niekoniecznie te, które faktycznie służą nam i naszym organizmom i zawierają wiele wartości odżywczych, które mogłyby sprawić, że jedzenie tych produktów będzie miało na nas jakieś pozytywne skutki. Niestety często wręcz przeciwnie – okazuje się, że jedząc te produkty, do których jesteśmy przyzwyczajeni i które to zwykły lądować w naszej lodówce i na naszym talerzu – czujemy się gorzej.
W zasadzie skutki zdrowotne złego odżywiania mogą objawiać się w różny sposób. Zła dieta prowadzi nie tylko do problemów zdrowotnych związanych z naszą wagą (w zależności od tego, co jemy i ile jemy, możemy cierpieć na niedowagę jak i również nadwagę), ale również do problemów, których zwykle nie wiązalibyśmy z naszą dietą.
Spora część osób zastanawia się chociażby nad tym, dlaczego czuje się ospała, pomimo faktu, że spędziła w łóżku na śnie prawidłową ilość godzin, a później zjadła syte śniadanie. Niestety niewiele osób łączy złe samopoczucie, czy ból głowy z dietą, którą prowadzi. Okazuje się jednak, że na nasze samopoczucie ma ogromny wpływ to, czym się odżywiamy. Ból głowy, tudzież senność z rana, mimo poczucia, że się wyspało, mogą być, i często również są, związane z tym, że na śniadanie zjedliśmy dużo węglowodanów, które jak każdy wie – z reguły mają wysoki indeks glikemiczny, a co za tym idzie – bardzo podnoszą poziom insuliny.
Właśnie z tego powodu czujemy nagły skok energii, który bardzo szybko zaczyna spadać – to jest właśnie moment, w którym zaczynamy czuć się ospali. Nie warto dodatkowo zapominać o fakcie, że jedzenie dużych ilości cukru często wcale nie sprawi, że będziemy czuć się bardziej pobudzeni, a wręcz przeciwnie – może się okazać, że czujemy się ciągle zmęczeni i bez sił, a codzienne rzeczy, które niegdyś sprawiały nam przyjemność, okazują się dla nas bez znaczenia.
Warto więc się zastanowić nad tym, jaką dietę my preferujemy i czy to, w jaki sposób się odżywiamy jest faktycznie dobre dla naszego organizmu, bowiem jeśli odczuwamy jakieś z tych wyżej wymienionych skutków, może rozsądnym pomysłem byłoby zastanowić się nad tym, co można w swojej diecie zmienić, aby poczuć się lepiej i znów mieć mnóstwo sił na codzienne zadania i stawianie czoła wyzwaniom.
Wiele osób zastanawia się również, czy konkretne produkty, które na co dzień spożywają, tuczą. Czy chipsy tuczą, czy ziemniaki tuczą, czy frytki tuczą, czy banany tuczą… Odpowiedź jest często prosta – tyjemy przez nadmiar kalorii, który spożywamy. Równie dobrze możemy zjeść na śniadanie paczkę chipsów i dopóki będziemy mieścić się w ramach kalorycznych, które sprawią, że będziemy spożywać taką ilość kalorii, by utrzymać wagę – nie będziemy tyli. Pozostanie tylko kwestia rozważenia, czy faktycznie będziemy najedzeni odżywiając się w ten sposób i czy baton czy chipsy są w stanie dostarczyć nam odpowiednich składników odżywczych.
Warto więc lepiej sprawdzić, jaki indeks glikemiczny mają poszczególne produkty, które na co dzień jemy i ocenić, czy faktycznie chcemy je zjeść, jeśli później czekać nas będzie nieprzyjemny, nagły spadek insuliny we krwi.